Termin wskaźnik BMI pojawia się w fachowej literaturze dotyczącej sportowego trybu życia oraz odchudzania. Każdy, kto zaczyna profesjonalnie zrzucać kilogramy i budować mięśnie, spotka się z nim prędzej czy później. Ale co on właściwie oznacza? Skrót wziął się od angielskiego połączenia słów Body Mass Index (wskaźnik masy ciała) i oznacza stosunek wagi ciała człowieka do kwadratu jego wysokości (BMI=masa/wzrost2). Właściwa proporcja powinna być zachowana w granicach 18,5–25,0. Jeżeli indeks jest mniejszy możemy mówić o niedowadze, a jeżeli wyższy, o nadwadze lub otyłości. Wskaźnik BMI jest wykorzystywany przez lekarzy przy wskazywaniu zagrożenia związanego z chorobami układu krwionośnego czy cukrzycą. Nie powinien jednak stanowić jedynego kryterium oceny naszego stanu zdrowia. U wielu osób wskaźnik może być zawyżony lub zaniżony i wynika to z budowy ciała. Osoby o silnej muskulaturze mogą więc wysoki wskaźnik BMI, mimo że nie mają nawet grama tłuszczu. Dlatego nie powinniśmy ślepo wierzyć tym wyliczeniom. Warto sprawdzać to pod okiem specjalistów, lekarzy lub trenerów. Do tego należy dodać badania ciśnienia krwi oraz poziomu tkanki tłuszczowej. Dopiero takie połączenie da nam właściwą wykładnię stanu naszego zdrowia.