Odkąd projekcja filmów w telewizjach prywatnych została przerywana reklamami, długość oglądanego przez nas filmu znacznie się przedłuża. Reklama, która stanowi swego rodzaju przerywnik w filmie jest coraz bardziej irytująca, ponieważ zajmuje coraz więcej czasu i o to właśnie chodzi reklamodawcom. Chcą oni nas zmusić, nawet wbrew naszej woli do oglądania produktów i usług, które zamierzają nam za wszelką cenę sprzedać. Reklama emitowana w godzinach największej oglądalności jest niezwykle droga, ale jak się można łatwo domyślić, i tak opłaca się ona reklamodawcom, ponieważ zarobią na nas o wiele więcej, niż wydali na samą reklamę. Szkoda jednak, że dla właścicieli stacji telewizyjnych liczą się przede wszystkim pieniądze, a nie komfort widza, który zazwyczaj i tak przełącza telewizor na inny kanał, aby reklama się w tym czasie skończyła. Problem zaczyna się jednak wtedy, kiedy reklamy są na wszystkich kanałach, co zdarza się wielokrotnie, zwłaszcza w porach wieczorowych.