W walce z dodatkowymi kilogramami jesteśmy się czasem w stanie bardzo poświęcić i zmienić w dużym stopniu swoje dotychczasowe przyzwyczajenia. Szukamy w internecie, wśród rad znajomych i w innych miejscach różnych rad, które być może obrócą nasze życie do góry nogami. Wielu z nas nie chce jednak rezygnować ze starych przyzwyczajeń i ciężko im się oprzeć słodyczom, bądź tłustemu jedzeniu. Mimo, że sam staram się być fit i jeść bardzo zdrowo, to jestem w stanie zrozumieć ten stan i połączyć się myślami z takimi osobami. Przechodziłem kiedyś przez podobne chwile, gdy musiałem zrzucić sporo kilogramów, a nie mogłem za nic uwolnić się od złych bodźców i starych przyzwyczajeń, przez które waga stała w miejscu.

Jednakże widziałem na przykładzie moich znajomych, że istnieje coś takiego, jak odchudzanie bez diety. Znajomy Michał potrafił zjeść przysłowiowego konia z kopytami, a jego waga z tygodnia na tydzień spadała w dół. Zaczęliśmy się go nawet pytać o to, czy z jego zdrowiem wszystko w porządku i czy nic nie ukrywa. My bowiem staraliśmy się nie jeść, lub jeść mało niezdrowych rzeczy, a on wcinał je garściami. Gdy my piliśmy koktajl białkowy i wcinaliśmy przed treningiem owoce, on jak gdyby nigdy nic przyniósł sobie dużą czekoladę i zjadł ją na kilka minut przed treningiem. Patrzyliśmy na to trochę krzywo, gdyż nigdy byśmy nic podobnego nie zrobili. On jednak czuł się zawsze dobrze i nigdy na nic nie narzekał.

W późniejszym czasie przeczytałem w sieci o świetnym metabolizmie, który cechuje zdrowe i nieobciążane genetycznie osoby. Do pewnego wieku mogą one jeść naprawdę wszelkiego rodzaju jedzenie, a ich waga stoi w miejscu i czują się dobrze. Szczerze mówiąc zawsze mocno zazdrościłem takim osobom, gdyż jest to ogromna przewaga, jeśli nie trzeba sobie niczego odmawiać i można się żywić tym, czego się tak naprawdę pragnie. Wiele razy marzyłem o tym, by najeść się do syta na grillu ze znajomymi, ale wiedziałem, że kolejnego dnia rano mam trening i nie mogę sobie na to pozwolić. Niestety w mojej rodzinie wiele osób miało sporo nadprogramowych kilogramów i wiedziałem, że jeśli zbyt mocno sobie pozwolę, to odbije się to automatycznie na mojej wadze, a treningi nie przyniosą zakładanych efektów.

Dlatego też w moim przypadku odchudzanie się bez diety nie ma najmniejszego sensu, gdyż mówiąc kolokwialnie, zakatowałbym się na siłowni, a efektów praktycznie bym nie widział. A przecież chodzi się tam właśnie po to, by te efekty jak najszybciej zobaczyć i mieć energię, oraz psychiczną siłę by ćwiczyć dalej i trwać w postanowieniu. Jednakże zastanawiam się też czasem nad tym, czy gdybym miał lepszy metabolizm, to chciał bym sobie zatruwać organizm niezdrowym jedzeniem i spożywać je w dużych ilościach. Wydaje mi się, że nie zrobiłbym tego i pozostałbym w tym miejscu, w którym jestem teraz, czyli przy zdrowym i nie przetworzonym jedzeniu. Obecnie dzięki internetowi i wielu wzorcom, mamy większą wiedzę na temat odżywiania, niż było to wiele lat temu i powinniśmy z tego korzystać.

abczdrowia.com.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ