Coraz większa ilość klubów w Polsce zmusiła ich właścicieli do próby wyróżnienia się spośród reszty dostępnych miejsc. Stąd dbałość o stylizację wnętrza, która ma przyciągnąć jak największą ilość osób. Powstają lokale stylizowane na różne miejsca, np. wielkie akwarium, XVII-wieczne sale balowe, itp. Jak grzyby po deszczu wyrastają kluby nawiązujące do słusznie minionych czasów PRL-u – serwuje się tam specjalne drinki, na ścianach wiszą pamiątki z tamtego okresu, nawet kelnerki wcielają się w rolę pań znanych choćby z filmu „Miś”. Właściciele klubów wiedzą, że tylko niebanalna aranżacja daje im przewagę nad innymi lokalami. Bawiący się ludzie potrzebują nowych doznań, dlatego szukają coraz ciekawszych miejsc, które odbiegają od utartych schematów. Nikogo już nie dziwią dyskoteki organizowane w starych, dawno nieużywanych fabrykach czy centrach handlowych. Dla imprezowiczów liczy się przede wszystkim możliwość odkrywania nowych miejsc. W nagrodę za swój trud właściciele lokali mogą liczyć na stałych klientów gotowych zapłacić dużo więcej za wejście do modnego klubu. Oczywiście wszystko do czasu otworzenia jeszcze bardziej spektakularnego miejsca.
